Leica ZM 11
Czas to transformacja
Bezkompromisowa jakość w każdej sekundzie – z Leica ZM 11: oda do historii innowacji i miłości do zegarmistrzostwa. Ponadczasowy design, wykwintne rzemiosło oraz gra światła i cienia sprawiają, że Leica ZM 11 jest symbolem transformacji, ruchu i samego czasu. Symbol odkrywania czegoś niezwykłego w każdej chwili, w każdej sekundzie.
Pierwszy w swoim rodzaju: dwuwarstwowa tarcza przeobraża się pod każdym kątem, tworząc wrażenie zmieniającego się gradientu dzięki precyzyjnej mechanice, a nie wcześniej nadrukowanym wizualizacjom. Leica ZM 11 płynnie łączy kunszt zegarmistrzostwa z esencją fotografii, oddając hołd naszemu kultowemu językowi designu i cenionemu dziedzictwu aparatów fotograficznych.
Zaprojektowany przez ekspertów
ZM 11 jest uruchamiany przez wyjątkowy kaliber Leica LA-3001, zaprojektowany w ścisłej współpracy ze szwajcarskim producentem mechanizmów Chronode, znanym z doświadczenia w tworzeniu najwyższej klasy mechanizmów mechanicznych.
Tarcza, na którą chce się patrzeć
Tarcza została zaprojektowana przy użyciu jedynej w swoim rodzaju konstrukcji, a mianowicie dwóch niezwykle cienkich warstw o grubości 0,4 mm, które są umieszczone jedna na drugiej. Czarny pierścień, zainspirowany naszymi słynnymi kunsztownymi obiektywami, znajduje się pomiędzy szkiełkiem a bezelem, pozwalając światłu elegancko przechodzić przez tarczę.
Stworzone po to, by się wyróżniać
Kolekcja obejmuje trzy unikalne zegarki Leica ZM 11, każdy z trzema różnymi opcjami pasków: ZM 11 Titanium Launch Edition z czarno-czerwoną tarczą – seria limitowana do 250 sztuk; ZM 11 Titanium Coffee Black z tarczą w kolorze ciepłej czerni; oraz ZM 11 Steel Midnight Blue z niebiesko-czarną tarczą. Precyzyjnie wykonany, z kultowym wzornictwem – dokładnie taki, jak trzeba, i jednocześnie ponadczasowy.
-
Image
-
Image
Register your Leica Watch. Enjoy exclusive benefits.
By registering a Leica Account, you can extend the warranty on your Leica Watch for an additional 12 months and receive three complimentary digital editions of LFI Magazine.